Jako rudowłosa nastolatka ochoczo przyjmowałam zaproszenie na spotkanie z nową sąsiadką.Mało wiedziałam, że to jego żona mnie przywitała.Pomimo początkowego wahania złapałam się na tym, że z pasją obsługuję ją niesamowitym lodzikiem, prowadzącym do niezapomnianego spotkania.